piątek, 10 sierpnia 2012

Chapter 19..! "Tylko mnie dotknij.!"

  Dalszą drogę jechaliśmy w ciszy.  Musze sobie to wszystko przemyśleć. Chyba dopiero zaczyna do mnie docierać to co się stało. Jestem głupia i mam chyba spóźniony zapłon. Siedziałam tak i zaczynałam sobie to układać. " Moje przyjaciółki to skończone idiotki zdradziły najlepszych chłopaków jakich kiedy kol wiek mogły mieć... mój chłopak to damski bokser. Mam życie do dupy po co ja tu przyjechałam. Teraz jeszcze rozpierdole życie moim przyjaciołom. Będą się nade mną użalać.. a ja nie umiem udawać, ze coś jest dobrze albo tak jak Lou, że przyjęłam to dobrze.Kurde czemu ja mam takiego pecha ?!?! " Krzyczałam w myślach, nie wiem jak to możliwe, że przez tak krótki czas moje życie się prosto mówiąc spierdoliło !! Siedziałam nagle ktoś zaczął mnie szarpać za ramię.
-Żyjesz ? - zapytał Lou
-Ta ale wolała bym nie - powiedziałam na jednym tchu i zamknęłam oczy.
-Głupia jesteś. Wiem jak się teraz czujesz ale musisz tak jakby...no żyć dalej. Jakby się nic nie stało. Oe już nie istnieją. Głupie wiem el jakoś tak powinno być nie uważasz.? - zaczął mówić Tomlinson
-Sama nie wiem to..trudne.- dojechaliśmy już do szkoły. Chciałam wysićść ale Lou złapał mnie za rękę.
-Co ?!! - krzyknęłam
-Nie rób głupot Harry po ciebie przyjedzie albo Liam - uśmiechnął się i odjechał.
Weszłam do budynku, i nagle wzrok wszystkich skierował się na mnie.
-To ona !!!! - krzyknęła jakaś dziewczyna
-Serio znasz całe One Direction ? -zapytała kolejna, po woli zaczęły się przy  mnie zbierać jak mrówki !!
Chciałam uciec, jeszcze na korytarzu  zobaczyłam Nicol. Po jej minie można wy wnioskować, ze wie co się stało. Zaczęłam szukać wzrokiem Jeka żeby mu to wszystko wygarnąć, myślałam co mu powiem a tu nagle ktoś mi krzycy do ucha.
-Spałaś już z Zaynem ?? - krzyknęła jakaś blondynka skądś ją koja żyłam
- Co?!? Nie nie spałam ! A kim ty w ogóle jesteś bo do naszej szkoły nie chodzisz !! - powiedziałam
-Kimś ważnym w życiu Zayna - powiedział i odeszła. Reszta dziewczyn zaczęła krzyczeć, że jestem dziwką i oni tak naprawdę się mną bawią. nie mogłam tego znieść. Odwróciłam się  na pięcie, kopnęłam w drzwi i wybiegłam ze szkoły.
-Prawda boli co ?? - pojawiła się koło mnie znów ta blondynka
-Prawda ? Nie zauważyła byś jej nawet jakbyś miała ją pod nosem.!! Znamy się w ogóle? - zaczęłam podnosić głos
- Ważne, że ja cię znam. Nie wiem co ten Zayn w tobie widzi?? Ani za ładna ani miła ?? Jakiś ślepy ostatnio sie stał....ale wiem dzięki czemu przejrzy na oczy. - powiedziała do mnie - Chłopaki już !! - krzyknęła i koło mnie pojawili sie 3 napakowanych kolesi.
-Do busa ją i czekajcie tam na mnie .-  powiedziała i wyjęła telefon.
-Tylko mnie dotknij! - krzyknęłam
-Stawia się. He he he zabawimy się co ? - powiedziął chyba najstarszy z nich
Odsunęłam się i chciałam zacząć uciekać. Lecz jeden mnie złapał.
-Szefowa powiedział, że mnie ma jej się nic stać. Na razie - wziął pociągnął mnie za rękę a ja chciałam się wyrywać ale nie miałam siły. Może jakbym wczoraj nie płakała połowy nocy to bym ją miała..
-Zostaw mnie !!! Co ja wam zrobiłam ?? - zaczęłam krzyczeć.
-Zamknij się. - krzyknął ten obleśny najstarszy.
Zaciągnęli mnie do jakiegoś granatowego busa. Otworzyli drzwi i "wrzucili" mnie do środka. Ten stary usiadł za kierownicą a ten co mnie tu przyniósł usiadł na miejscu pasażera.  Ze mną został taki młody. Chciałam uciec ale wiedziałam, że pogorszę sprawę. Kurwa czemu zawsze mnie to musi spotkać?!!? Zawsze ja mam pecha i to największego. Zaczęłam płakać. Nie wiedziałam co mam zrobić. On się dziwnie na mnie patrzył a ja nie wiem co zrobiłam.
-Zostawicie mnie w spokoju !! - zaczęłam krzyczeć
-Weź się nie drzyj bo to jeszcze bardziej pogorszysz - powiedizął cicho chłopak
-Wypuść mnie z stąd! Prosze, błagam co ja wam zrobiłam - zaczęłam płakać
-Gdyby to ode mnie zależało to bym cie wypuścił ale wiesz to zależy od szefowej - powiedział pokazując tą blondynkę która rozmawiała przez telefon.
-Kto to jest ? - zapytałam trochę się uspokoiłam, bo wiedziałam, ze on mi nic nie zrobi. W porównaniu do tamtej dwójki on był normalny.
-Nie wiesz ? - pokiwałam przecząco głową- Była dziewczyna twojego chłopaka, Zayna Malika. - zrobiłam wielkie oczy przecież  Zayn to nie mój chłopak. Widać ta tapeciara nie jest na bieżąco.
-Co tam tak gadacie !?!? - krzyknął jeden z kolesi
-Wypuść mnie już !!! - krzyknęłam serio sie bałam, ciarki mnie przechodziły na sam ich widok. Obleśni staży wielcy kolesie ! Fuuu !!
- Zamknij się! A ty młody zwiąż ją. Szefowa chce żebyśmy ja zawieźli do siedziby. - powiedział jeden
-Już - powiedział chłopak
-Zostaw mnie, serio wiesz jak mocno umiem kopać - chłopak wziął sznurek i zaczął się zbliżać.
 Kopnęłam go z całej siły w ramię.
-Co ty robisz ?!? - krzyknął
-Zostawisz mnie czy poprawić ?!? - popatrzyłam na niego
- Szybciej, a i oddaj plecak muszę mieć jakiś dowód, że jesteś ze mną. Jak ty znikniesz to ja znów będę oczkiem w głowie całej piątki - krzyknęła blond idiotka i wyrwała mi plecak. Dobrze, że telefon mam w kieszeni. Ten chłopak związał mi nogi. Chciałam go znów kopnąć ale powiedział mi, ze rąk mi nie zwiąże.  Spoko jest jak na człowieka który mnie porwał. Śmieszne ale nie boję się go. Dobrze , że ci dwaj nas nie słyszą. Zastanawiam się po co oni mnei w ogóle trzymają, nie jestem dziewczyną Zayna ani żadnego z pozostałych członków One Direction. Kocham ich jak rodzeństwo no może nie wszystkich i jednych bardziej ale to szczegół. Po jakiś 15 minutach dostałam SMS-a.
-Wycisz go ! - powiedział chłopak który przedstawił się jako Konrad
-Zaraz, czekaj pozwalasz mi go mieć. I wiesz, że mogę zadzwonić po policje.? - zapytałam go
-Ciii ja nic nie wiem - powiedizął i puścił mi oczko
-Jesteś miły dlaczego pomagasz w moim porwaniu ?? - zapytałam
-Sam nie wiem ona dużo płaci. - od powiedział
Sięgnęłam do tylnej kieszeni po telefon i był SMS od nieznanego.
"Za  chwilę całe 1D zobaczą na co mnie stać !!! Buziaczki :** P.E"
-Kto to ? - zapytałam go
-Szefowa. - powiedizął i nagle samochód się zatrzymał chłopak szybko związał mi ręce i zakneblował.
-No no no !! Szefowa się ucieszy. Dowieźliśmy ją całą. - zaczął się śmiać jeden z "goryli"
Zaczęłam się szarpać, poczułam wibracje w telefonie. Chciałam tam sięgnąć ale nie mogłam. Jeden z nich wziął mnie na ręce i wyniósł z busa. Poszliśmy do jakiejś starej fabryki, rzucił mnie tam na ziemie, odwiązał i po prostu cała trója wyszła. Siedziałam sama w dużym, ciemnym i zimnym pomieszczeniu. Strasznie bolała mnie noga. Leciała mi tez krew z głowy. Przypomniałam sobie  o telefonie.   Wyjęłam go i zobaczyłam ponad 80 nie odebranych połączeń od chłopaków.
Chciała napisać szybko Liama gdzie jestem ale zoriętowałam się, ze nie mam kasy na kącie. Miałam dzisiaj kupić doładowanie.
-Szlak - zaklęłam po cichu. - Trzeba czekać aż zadzwonią - powiedziałam do siebie.
Sama nie wiem ale nie bałam się tak bardzo jak byłam sama, gorzej jakby przyszli ci dwaj.
-Tak poczekamy aż zadzwonią ! - powiedziała a nawet krzyknęła ta szpetna blondynka wchodząc i zamykając za sobą drzwi
-Czego ty ode mnie chcesz ?? - krzyknęłam
-Jak myślisz ? Jeśli usuniesz sie z życia Zayna i reszty chłopaków raz na zawsze to cię wypuszczę a jak nie to moi koledzy sie zabawią. - zaśmiała się
Nagle mój telefon zaczął dzwonić.
-Oddaj ! - krzyknęła
-Nie!!!!- chciała odebrać ale ona podeszła do mnie i swoim tandetnym obcasikiem nadepnęła  mnie na nogę która strasznie mnie bolała.
-Aaaaaa !! Złaś ty idiotko to mów telefon. - zaczęłam krzyczeć, noga strasznie mnie bolała.
-trzeba grzeczniej - powiedział blond pustak
Odebrała mój telefon i dała na głośno mówiący.
*-Iza! Nic ci nie jest ? Gdzie jesteś?!-  poznałam ten głos zawsze go poznam
-Nic jej nie jest..jeszcze - powiedziała blondynka i sie zaśmiała
-Nawet nie waż jej sie dotknąć ! - krzyknął Zayn
-Ooo jaki opiekuńczy - zaśmiała się
-Odczep sie i wypuść ją ! - zaczął podnosić głos
-Wiesz od niej niczego nie chcę.. ty mi jesteś potrzebny - powiedizął i popatrzyła się na mnie
-Ja do czego !?!
- Oj kochanie.. pamiętasz te czasy jak byliśmy razem. Teraz to wszystko ma się skończyć bo poznałeś tą dziwkę ? - zapytała Zayna
-Nie mów tak o niej. A nas już nie ma i nie będzie. Czego ty oczekujesz ? - zapytał Malik
-No sama nie wiem. Spotkaj się dzisiaj ze mną w parku tam gdzie się poznaliśmy na pewno trafisz. A ty chcesz coś powiedzieć swojemu byłemu ? - popatrzyła  na mnie Zayn nic nie mówił
-Dalej gadaj !! - krzyknęła  i znów kopnęła mnie w nogę, zwinęłam się z bólu. Chyba nawet mam ją złamaną a ta jeszcze tymi tanimi bytami mnie depcze.
-Too boli kretynko !! - krzyknęłam
-Iza??? - krzyknął Zayn
-Tak jest cała i zdrowa.. no znaczy prawie. - zaczęła się fauszywie śmiać.
-Za raz się widzimy. - powiedział Zayn
-No ja myślę kochanie.
-Pożegnaj się ładnie niech wie, ze żyjesz - zaśmiała się i popatrzyła na mnie
-Zayn poradzę sobie nie spotykaj się z nią !!! - krzyknęłam
-Zobaczysz uratuje cie - powiedziała Malik i się rozłączył
-Ooo jak słodko ! Szkoda, że już go nie zobaczysz !! - powiedziała i rzuciła w  moją stronę telefon
-Jesteś zwykłą, pustą farbowaną blondynką. Myślisz, że co ja się ciebie boję ?!? Nie mylisz się. A teraz wypuść mnie albo zadzwonię na policję. - powiedziałam ona kucnęła przede mną
-Jesteś taka naiwna. Puszczalska polka grająca w piłkę - zaczęła się śmiać. Za co ja przywaliłam jej w twarz.
-Uuu teraz to sobie nagrabiłaś!  Chłopaki ! Wiecie co zrobić.- powiedziała
Do pomieszczenia weszli ci dwaj obleśni. Wystraszyłam się.  posadzili mnie na krzesło i związali.
-Co 20 minut macie tu przychodzić i zrobić coś czego nie zapomni na dugi czas ? -zaśmiała się
- Dokładnie? - zapytał jeden
- Nie możecie jej zgwałcić ani nic takiego!! Ale wykorzystajcie  to, ze boli ja ta nóżka - powiedziała, zabrała mój telefon i kierowała się w stronę wyjścia.
-Tak panno .......


________________________
Hejjkaaa !! Sorrki, że tak długo ale nie mam weny. ten rozdział też jest głupi i bez sensu !!! 
I sorrki, ze debilny rozdział nie mam talentu ale jak czytacie to piszę.
Kocham was ! Komentujcie, dodawajcie się do obserwatorów i glosujcie na ankiecie <333
Jak myślicie kto porwał Izę ??


13 komentarzy:

  1. Świetny rozdział!
    Cekam na kolejny i zapraszam do mnie --> onelove-direction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział .
    Nie mogę doczekać się następnego <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialny < 3
    Pewnie Perri Edwards ; )
    Czekam nn ! ; *

    OdpowiedzUsuń
  4. omg *_____* kocham i czytam.
    Masz talent dziewczynoo,cieszę się że znalazłam tego bloga ale ejj dodawajcie komentarze nooo!<3 ja chcę już następny :'(

    póki co zapraszam do mnie jeśli masz ochotę przejrzeć moje bazgrołki.

    buziaki;*

    http://lost-and-insecure-you-found-me.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  5. czeeść ;3 zapraszam do siebie na nowy rozdział !
    www.paradise-with-you.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. ALE AKCJAAAAAAAAAA! WEŹ PISZ DALEJ :)

    OdpowiedzUsuń
  7. SUPER ;)
    czekam na nn ;d

    OdpowiedzUsuń
  8. O kurczaki! Cudo! Czekam na nn <3<3

    OdpowiedzUsuń
  9. SUPER! pisz dalej <3 czekam na kolejny rozdział <3<3<3

    OdpowiedzUsuń
  10. jak najszybciej dawaj kolejny!
    nie rób nam tego! napięcie wciąż rośnie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. dzisiaj zaczęłam czytać tego bloga z koleżanką i czekamy na następny! powiem jej żeby skomentowała to będzie 12 i nowy rozdział! jeaaaah!

    OdpowiedzUsuń
  12. no popieram!^ dobrze że mi moja przyjaciółka podała link bo bym zapomniała ! opowiadanie świetne! już 12 to mam nadzieje że jeszcze diś nowy rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jesteście świetne <3333 Kocham was i dzisiaj spróbuję napisać kolejny !!!!

    OdpowiedzUsuń