środa, 22 sierpnia 2012

Chapter 22..! "Jesteś jak siostra."

Siedziałam skołowana. Mój wybór ! Podeszłam do drzwi. Wyciągnęłam rękę ...dalej ni wiedziałam kogo wybrać.  Nagle usłyszałam głos
-Pani Izo ! - ktoś krzyczał mi do ucha. W jednej chwili wszystko z niknęło. Czułam, że zaczynam powoli otwierać oczy.
Otworzyłam je szeroko i od razu uderzyło mnie jasne światło. Białe i smutne ściany. Jakieś pikające urządzenia, pełno kabli i jakiś kroplówek. Na pewno jestem w szpitalu ale nie pamiętam jak się tu dostałam ostatnie co pamiętam to to, że ci dwaj...a nawet nie chcę o tym myśleć. Od razu chciałam ścisnąć pięść na samą myśl. Poczułam bandaże na rękach. Dokładnie pamiętam co się stało. Pamiętam tez sen.. krótki ale sen. Musiałam wybrać po między osobami dla mnie najważniejszymi. Dziwne ale to w końcu tylko sen.
-Słyszy mnie pani ? -zapytał lekko  po denerwowany lekarz, cały czas coś mówił ale ja nie zwracałam uwagi
-Tak- powiedziałam cicho i poczułam straszny ból gardła
-Jak się pani czuje ? -zapytał znów
-Dobrze, boli mnie strasznie gardło.- powiedziałam
-Tak, będzie pani miała operację usunięcia migdałków.-powiedział i zapisał coś w moich papierach po czym wyszedł. Zostałam sama, nie miałam ochoty nikogo widzieć. Po kilku sekundach przyszła do mnie jakaś młoda pielęgniarka.Ładna, bujne kręcone włosy, lekko ciemna karnacja. Szeroko się uśmiechała, miała takie białe zęby i o dziwo bardzo długie, wysortowane  nogi. Musiała się głupio czuć, że tak jej się przyglądam ale miałam wrażenie, że gdzieś już ja widziałam.
-Coś nie tak ? - zapytała - Mam dla ciebie zeszyt i długopis. Lekarz kazał ci jak najmniej mówić - uśmiechnęła się szeroko
-Dzięki - również się uśmiechnęłam
Wzięłam od niej przedmioty. "Nie widziałyśmy się już ? " Napisałam i wręczyłam dziewczynie.
-Może. Podobno grasz w piłkę. Ja jestem tancerką i czasami tańczę jako czirliderka na różnych meczach lub otwarciach. - uśmiechnęła się. Z tond ją kojarzę. Odwzajemniłam uśmiech
"Jestem Iza :) " Napisałam i znów dałam jej zeszyt.
-Danielle. Potrzebujesz czegoś ? Może zawołać twoich przyjaciół ? - powiedziała
-Są tu ?? Ilu ? -zapytałam
-Cii. 5 przystojniaków i 2 dziewczyny - powiedziała- to jak ??
"Może pomyślisz, że to głupie ale na razie chcę być sama muszę sobie to przemyśleć. Chciała bym ich zobaczyć ale nie teraz. A mogła byś mi przynieść ciastko ?? ;DD " Napisałam i uśmiechnęłam się do Danielle.
-Spoko. Ciastko ? Dobra jakie ?? - zapytała napisałam, ze czekoladowe i wyszła.
***Zayn***
Siedziałem tak od chwili jej przywiezienia. Codziennie siedziałem przy jej łóżku. Nie odstępowałem jej na krok. Liam i Niall tak samo. Louis i Harry wracali do domu na nos, dziewczyny tak samo. Minęły 2 dni a ona się jeszcze nie obudzała. Lekarz powiedział, ze dzisiaj już powinna się obudzić. Siedzieliśmy na korytarzu . Czekaliśmy. To było najgorsze, czekanie. Nie mogłem jej przytulić, powiedzieć że jest bezpieczna. Chciałem już zabrać ją do domu a raczej do hotelu i tam spędzać z nią każdy dzień. Julia i Dominika już się wyprowadziły. Dwa pokoje wolne. My z chłopakami się wprowadziliśmy do dziewczyn. Harry i Louis w jednym pokoju. Zuzka i Sabrina w drugim a ja Niall i Liam spaliśmy u Izy. Ma duże i wygodne łóżko więc fajnie się spało w trójkę. Teraz wszyscy zdenerwowani siedzą w poczekalni przed pokojem Izy. Przed chwilą wyszła z nikogo jakaś dziewczyna która poszła do kafejki. Po jakiś 2 minutach przyszła. Niosła na talerzu 2 wielkie ciastka i mleko czekoladowe w kartoniku.
-Obudziła sie ?? -zapytałem z nadzieją wstając i podchodząc do pielęgniarki
-Tak ale nie można do niej teraz wejść. - uśmiechnęła się i zniknęła w sali.
-No super -  powiedziałem i kopnąłem w ścinę
-Opanuj sie wszyscy chcemy ją już zobaczyć - powiedział Harry,
"Ta może nie tak jak ja ale chce " pomyślałem. Nie pozostało nie tylko czekać. Usiadłem z powrotem na krześle. I czekałem tylko na te słowa - Panie Malik może pan już wejść na salę !!! Wtedy już mógłbym skakać z radości !!
-Idę do kawiarni, chce ktoś coś ??? -zapytała Zuzia i razem z Sabrina wstały
-Idę z wami- powiedział Harry i wstał
-Oki. Jest ktoś głodny ? Niall ? -zapytał Harry.
-Nie jestem głodny - powiedział Horan i nagle wszyscy na niego spojrzeli
-Panie doktorze !! - krzyknął Liam
Co się stało z Niall'em? On przeją się tak samo jak ja tą sprawą. Ciągle ze mną tu siedzi. Już 2 dni nie spaliśmy i nic nie jedliśmy. Dajemy rade chyba tylko dzięki kawie, która przynosi nam Lou albo ktoś inny bo się o nas już martwią.Popatrzyłem na Horanka, siedział ze spuszczoną głową. Wszyscy się na niego patrzyli.
-Jak nie jesteś głodny ? - zapytał  go Lou
-Normalnie - od powiedział. Ja się nie zdziwiłem. Wiem ile dla niego Iza znaczy. Powiedział mi wszystko jak siedzieliśmy tutaj całą noc przed wczoraj. Jest dla niego najważniejsza ! Jak siostra a nawet więcej. Nikogo tak nigdy nie kochał i nie czuł się aż tak za kogoś odpowiedzialny  jak za nią. Wzruszyłem się jak mi to mówił. Też jest dla mnie najważniejsza na świecie ! Co ja  mówię !?!? Ona jest moim światem !!
-Zostawcie go już - powiedziałem kierując to do wszystkich
-Dobra. My idziemy za 10 minut jesteśmy. Jak by mogliśmy już do niej wejść to nas zawołajcie - powiedział Louis.Zostałem sam z Niall'em.Siedzieliśmy w ciszy nikt nie chciał sie odzywać. Czekaliśmy..tylko to nam zostało.
***Iza***
Danielle poszła mi po ciastko. Dziwnie się czułam, nie tym, że jestem w szpitalu ale tym, że z nią gadam. Teraz boje się komuś zaufać. Wiem, że moi przyjaciele mnie kochają i zależy im na mnie ale ja się boję. Głupie ?! No na pewno nie. Może mi się coś jeszcze stać.. A co najważniejsze im się może coś stać. Tak myślałam, z moich rozmyśleń wyrwała mnie Danielle.
-Hejo ! Nie śpimy - uśmiechnęła sie szeroko. polubiłam ją. Myślę, że się za przyjaźnimy.
-Trzymaj - dodała i podała mi ciastko i mleko czekoladowe. Z danonków.. moje ulubione. Uśmiechnęłam się szeroko. Danielle usiadła koło łóżka.
"Lubię cię :)) " napisałam na kartce i jej podałam.
-Ja ciebie tę. Twoi znajomi poszli do kawiarni możesz usiąść albo chcesz się przejść ?? -zapytała
"A w ogóle co z moją  nogą ? " znów napisałam. Głupio tak nic nie móc nic powiedzieć !
- Masz kilka szwów, miałaś  też operację. - w tedy zrobiłam wielkie oczy
-Ale będę mogła grać ?!!? - krzyknęłam i poczułam ukłucie w gardle.
-Cicho !! Hej mała !! Uspokój się - poprosiła mnie
-Miałaś operację bo to co cię zraniło .. nie wiem co to było - szczerze to ja chcę o tym zapomnieć. Dan kontynuowała - rozerwało ci ścięgno i musieliśmy naprawić. Znaczy oni - zaśmiała się
'To co robimy ?? :D " Napisałam i podałam lokatej.
-A co byś chciała ? -zapytała mnie a ja tylko wzruszyłam ramionami
-Zjedz te ciastka. Dobre sama jadłam po drodze a potem możemy pograć w coś albo coś innego. - zaczęłam  konsumować ciastka, nic nie powiem były pyszne. Danielle na chwilę gdzieś poszła. Zostawiła lekko uchylone drzwi. Słyszałam Zayna. Chciałam go zawołać. Chciałam go zobaczyć, przytulić, ale nie. Czemu ? Bałam się. Cholernie się bałam, że znów może się coś stać i mogą ucierpieć osoby tak naprawdę najważniejsze w moim życiu. Usiadłam tak żeby ich zobaczyć. Miałam nadzieję, że nie będą źli na mnie, że nie chcę ich wpuścić albo gadać z nimi. Zaczęłam szukać mojego telefonu. Nagle sobie przypomniałam, ze ta.. yy dalej nie wiem to to jest ale mniejsza to ona mi go przecież rozwaliła. Musze sobie kupić nowy.
Usiadłam tak żeby widzieć Zayna. Zobaczyłam dwie czuprynki.Uśmiechnęłam się mimowolnie. Zayn i Niall. Patrzyłam na nich co robią. A oni tylko siedzieli z głowami spuszczonymi, szkoda mi ich. Pomyślałam. Po kilku minutach przyszła z nów Dan.
-Zawołać ich ? -zapytała znowu ale ja pokręciłam przecząco głową.
-No oki. Za 3 godziny masz operacje. Usuną ci migdałki - szturchnęła mnie w ramię. Ja jej oddałam. Fajnie się przy niej czuję. Nie myślę o tym co mnie spotkało. Ona jest jak starsza siostra słabo ją znam hehh bo znam ją kilka godzin ale to nie ważne. ZAPOWIADA SIĘ CIEKAWA PRZYJAŹŃ.
-Słuchasz mnie ? - zapytała Dan
"nie sorrki co  mówiłaś ? Zamyśliłam sie  <33 " Napisałam i podałam jej.
-A nic, nie ważne. A o czym lub o kim ?? -znów ten uśmiech. Pokazuje wszystkie swoje idealnie białe i proste zęby. No hej kompleksów dostanę. !
"Jesteś jak siostra., Wyczuwam przyjaźń ! Co ty mną to ? " Napisała ona się zgodziła. Przy pieczętowałyśmy to przytulaskiem. Gadałyśmy tak dopóki nie przyszedł lekarz.
-Musimy panią zabrać na operację. - powiedział staruszek i zaczął coś majstrować przy moim łóżku.
-Po operacji przyjdę -  powiedziała Dan i wyszła. Lekarz wstrzyknął mi coś do kroplówki i po kilku minutach.. no zasnęłam.
***Niall***
Siedziałem tak już od 2 dni. Razem z Zayn'em nie odstępowaliśmy tych miejsc na krok. Może dziwne, ze ja tak siedzę ale muszę sie przyznać, ze ją kocham i to nie jak siostrę ale jest dla mnie ważna a nawet najważniej sza. Siedziałem, czekałam i myślałem nad tym czy jak wróci do domu to powiedzieć jej, że coś do niej czuję ? Pożyjemy zobaczymy. Powiedziałem w duchu. Zawsze byłem optymistą więc powinno być wszystko okey. Nagle drzwi jej sali się otworzyły. Lekarz w towarzystwie  dwóch starych pielęgnirek wieźli łóżko Izy a raczej Izę na łóżku.
-Gdzie ją zabieracie ? - w mgnieniu oka pojawiłem się przy nich tak samo jak Zayn.
-Na operację - powiedział lekarz
-Jak ? Co ?? Czemu ? Co się stało ? -Malik zaczął zadawać pytania a lekarz go olał
-Co się stało ? Dlaczego na operację ? -zapytałem w miarę spokojnie.
-Będzie miała usunięte migdałki. Dobrze by było gdyby panowie przynieśli jej jakieś lody bo nic innego nie będzie mogła jeść. Za godzinę zabieg się skończy - powiedział i skierował się do windy. Poklepałem Zayna po plecach i znów usiedliśmy.
-To idziemy po te lody ? -zapytał Mulat
-Spoko - powiedziałem
Wyszliśmy ze szpitala zaskakująco szybko.  Przeszliśmy jakieś 500metrów i dotarliśmy do Tesco. Szybko kupiliśmy lody. Cały koszyk lodów. nie wiem czemu tak dużo ale może się podzieli.
Już wiedziałem, ze wszystko będzie bobrze !! Zayn tak samo. Nawet się uśmiechną.....
____________
Oki jest .. nie wiem czy może być oceńcie. !
Według statystyk wychodzi, że czytają tego bloga osoby nie tylko z Polski !! Cieszę się jak głupia. ;DD Fajnie by było gdyby zostawiły komentarz <333



20 komentarzy:

  1. Świetny rozdział!
    Ojejejejej to takie słodkie jak chłopcy się o nią martwią :3

    Czekam na kolejny rozdział i zapraszam do mnie --> onelove-direction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział.
    Ciekawe kogo wybierze Iza :D
    Aż się wzruszyłam przy tym rozdziale <3
    Kocham twój blog :*

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam ! ;]
    czekam na następny ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. 'nie wiem czemu tak dużo ale może się podzieli' - Ahh Nialler wkońcu ci apetyt wrócił xD
    Super rozdział, czekam z wielką niecierpliwością na kolejny, więc pisz szybko :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Akcja się rozkręciła od rozdziału który czytałam dawno temu, ale już wszystko nadrobiłam.
    Podoba mi się to co piszesz.
    Niall jak ja go kocham w twoim opowiadaniu :*
    Z nie cierpliwością czekam na NEXT !!!
    Weronika <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Zajebisty blog, na serio mi się podoba, w godzinę przeczytałam całość :)

    OdpowiedzUsuń
  7. fajnie :) czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. :* czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  9. no na serio ten blog wciąga. trafiłam na niego przez przypadek ale mi się spodobal i na pewno będe jedną ze stalych czytelniczek :d

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny :D czekam na next ;)
    iii zapraszam do mnie: http://wemakeupthenwebreakupallthetime-1d.blogspot.com/ :3

    OdpowiedzUsuń
  11. Jest SUPPPER ;D Nie mogę się doczekać następnego rozdziału :3

    OdpowiedzUsuń
  12. Genialny < 3
    Ciesze się, że z Izą wszystko w porządku ; )
    Ale co z Konradem ?
    Do następnego ; *

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapraszam na jedenasty rozdział mojego bloga --> http://lifeisacontinuousgame.blogspot.com/ (:

    OdpowiedzUsuń
  14. aaaa.! <3
    Pisz next.! ♥ ♥ ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. genialny rozdział, czekam na next.

    Zapraszam Cię do odwiedzania i komentowania mojego nowego bloga:
    http://respect-it-is-all-that-i-am-asking.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Boskieee <3 Kocham <3

    Zapraszam do mnie do mnie http://df37c51ed182.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Czemu inni ludzie tak zajebiście piszą. Ja się teraz nie dziwię, że do mnie jest tak mało wejść ;)
    No właśnie... Zapraszam do mn http://niallandpatricia1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Czemu tak genialnie piszesz? :* Cudowny rozdział, zresztą jak każdy. Zakochałam się w twoim blogu! Czekam na nn <3 - Laurel xx
    + Zapraszam na trzeci rozdział --> http://theysaywearetooyoungonedirectionstory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajne czekam na kolejny rozdział
    zapraszam też na swojego boga
    http://onedirectionmemories.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń