poniedziałek, 16 lipca 2012

Chapter 16..! "Zobacz..!"

Nie wiem co mam robić. Jake nie jest mi obojętny ale czy go kocham ?? Chyba nie albo sama nie wiem. Z moich przemyśleń wyrwał mnie Zayn.
-Hej, idziesz czy zostajesz w aucie ?? - powiedział do mnie Mulat
-Ta sorrki zamyśliłam się. - wyszłam z samochodu
Weszliśmy do ogromnego budynku i pokierowaliśmy się od razu do kasy.
-3 bilety na .....ile tu będziemy ? -zapytał Niall
-3 Godziny - dokończył Zayn
Chciałam sama sobie chciałam bilet kupić ale już się nie odzywałam. Oni stawiają spoko.
-Proszę i życzę miłej zabawy.- podała nam kluczyki do szafek i pokazała szatnie.
-To co widzimy się za 10 minut w jacuzzi ?? -zapytał Niall
-Tak, spoko. Pa ! - krzyknęłam i pobiegłam do damskiej szatni. Po jakiś 4 minutach byłam gotowa. Schowałam wszystkie rzeczy do szafki i zawiązałam kluczyk wokół nadgarstka. Chciałam być pierwsza w basenie głupio tak chodzić w stroju kąpielowym przed chłopakiem za którym zaledwie tydzień temu szalałam.
Weszłam do jacuzzi i zamknęłam oczy. Ale było miło, ciepła woda, bąbelki ta spokój przerwały takie dwa debile co wskoczyli do wody.
-Myśleliśmy, że będziemy pierwsi. -zaśmiał się Horan
-Marzenie - wystawiłam mu język. Za co zostałam ochlapane przez Malika.
-A to za co ?? - zapytałam
-Nie pokazuje się języka mojemu skarbowi - zaśmiał sie a Niall się na niego rzucił.
-Dosyć tego !! Jakbym wiedział, że będę wam przeszkadzać  to bym nie pojechała. - zaśmiałam się i ochlapałam ich wodą.
-Nie chyba nie przeszkadzasz, co Zayn ? - zaśmiał się blondynek pokazał jakiś znak Niallowi i wybiegli z jacuzzi. Weszli do wielkiego basenu, nie obyło się bez kilku gleb po drodze z czego ja się śmiałam. Postanowiłam tez iść popływać. Wyszłam z wody założyłam klapki i powoli szłam w stronę basenu.
-Uuu ładny stój - powiedział Malik i puścił do mnie oczko.
-Dzięki -   w tej chwili gleba. Szybko podbiegł do mnie jakiś koleś, pomógł mi  wstać a chłopaki śmiali się ze mnie.
-Nie ładnie, ja się z was śmiałam - powiedziałam i udawałam obrażoną
-Yyy tak ! I to jeszcze głośniej - powiedział Horan i gdzieś odpłynął.
-To jest remis - krzyknęłam za nim. Popływaliśmy jeszcze 2 godziny i nam się znudziło. Niall zgłodniał to nic nowego więc mieliśmy jechać do Nando's. Szybko się ubrałam i wyszłam przed pływalnie. Niall już był gotowy a Zayna jeszcze nie było. Weszłam do auta razem z Horanem, bo miałam mokre włosy a wiał lekki wiatr nie chciałam być chora bo miałam jeszcze jeden trening do końca sezonu i ostatni dzień w szkole. Jutro i koniec. Uśmiechnęłam się do siebie, w miedzi czasie przeszedł Malik, powiedział coś Niallowi na ucho i ruszyliśmy. Całą drogę śpiewaliśmy jakieś  piosenki które włączał mulat.
-DJ Malik za konsolą - zaczął krzyczeć
-Ta chyba za kierownicą !! -zaśmiałam się
Nagle zadzwonił mi telefon. Szybko odebrałam.
*-Hallo?
-Hejka ! Gdzie jesteś bo chciałyśmy iść na zakupy po szkole. - Dosia dzwoniła
-Ja nie idę na durne zakupy ! Może cie iść ale be zemnie. Zuza i Sabrina pójdą z wami - powiedziałam\
-Wiem, one idą ale myślałam, że ty tez się przejdziesz i kupisz sobie coś. To jak ? -zapytała mnie
-Nie nie chcę...nie potrzebuję. Nie lubię zakupów to jest takie babskie - powiedziałam a Niall i Zayn się na mnie popatrzyli
-Okey, to pa bo muszę iść na lekcje. - pożegnałam się i rozłączyłam
-Babskie ? -  zapytał Zayn
-No ! A co ? -powiedziałam
-Nie bo z tego co mi wiadomo to jesteś dziewczyną. - powiedział Malik i uśmiechnął się łobuziarsko
-Jestem ale nie lubię zakupów. Powinnam sobie kupić jakąś nowa bluzkę ale nie lube tego łażenia po sklepach i to jeszcze z moimi wariatkami nie dzięki. - zaśmiałam się
-Kierunek centrum handlowe - zaśmiał się Horan
-nie moa to ja wyskakuje ! - krzyknęłam
-No weź, Niall zje pizze, ty kupisz sobie to co chcesz a ja nowy żel do włosów. - powiedział Zayn
-Wolała bym już chyba sama jechać. Ale tak tez może być.  Jest wpół do drugiej. Więc jaką godzinę albo pół mogę na to poświęcić - Malik się wyszczerzył kochałam jak to robi, ma takie śliczne oczy, białe zęby, śliczny uśmiech, jeszcze te usta.....Iza nie opanuj się masz chłopaka. Tak Jake on tez jest fajny nie tak jak ta piątka idiotów ale lubię go i nie chcę tego zepsuć. Po jakiś 10 minutach byliśmy na miejscu. Wysiadłam i poszłam do New Yorkera szybko znalazłam to co szukałam, chłopcy poszli ze mną.
-Po co ze mną przyszliście ? -zapytałam
-Pomóc - uśmiechnął się Zayn
-Ta nie potrzebuję, a po za tym już znalazłam to co chcę- poszłam  do wieszaka i wzięłam koszulkę. Wzięłam jeszcze czarno-białą baysbolówkę.
****Zayn****
Iza powiedziała, że nie potrzebuje pomocy. Wzięła jaką koszulkę i baysbolówkę i poszła do przymierzali.
-No pokarz się - krzyknąłem
-Chciałbyś ! - usłyszałem Po jakiś 2 minutach wyszła z ciuchami w ręku i podeszła do kasy. Młoda ekspedientka dziwnie na nas popatrzyła.
-Proszę i dziękuje - powiedziała wydając Izie resztę.
-Mogę jeszcze prosić o autograf ? - zapytała nas
Zgodziliśmy się i nim wyszliśmy ze sklepy, założyliśmy ciemne okulary i kaptury.
-Ej chodźcie jeszcze do empiku. - posiedziała Iza a my poszliśmy za nią.
Weszliśmy do sklepy zobaczyłem nowa płytę Katty Perry.
-Ja to biorę- powiedział Niall
-A ty Iza co ? - zapytałam dziewczynę
-Czekaj zaraz - podeszła do półki wzięła jakąś płytę, nie wiedziałem jaka i zapłaciła za nią. Wyszliśmy ze sklepu.
-Co kupiłaś ? -zapytałem Izę
-Płytę -zaśmiała się
-Czyją ? -zapytał Horan
-Waszą - zaśmiała się i wyciągnęła z worka naszą płytę "Up all Night"
-Serio ? Mogliśmy ci dać takich 10 !! - powiedziałem
-Ta ale wiesz koleguję się z wami to mogę posłuchać  jak śpiewacie, może akurat polubię. Bo jakoś nie mieliście okazji zaśpiewać żebym was słyszała. - powiedziała blondynka
-ta w sumie racja, dzięki za kupienie płyty. Fanka ? - powiedział Niall
-A dajesz - powiedział i dała mu płytę, Horan złożył na niej swój podpis ja też. Weszliśmy do auta i pojechaliśmy do jej hotelu. Szybko dojechaliśmy. W apartamencie nikogo nie było. tylko karteczka do Zuzi i Sabriny, ze poszły z dziewczynami na zakupy. Rozsiedliśmy sie na kanapie jak nagle telefon zadzwonił.
*-Hallo?
-Zayn macie dosłownie 3 minuty i jesteśmy po was bo idziemy na wywiad. Pożegnajcie się grzecznie i schodzicie pod hotel. - powiedział Liam
-Skąd wiesz gdzie jesteśmy ?? -zapytałem
-Jesteś przewidywany - zaśmiał się "Daddy"
-Dobra narka ! - powiedziałem i się rozłączyłem
-Horan zbieraj się jedziemy na wywiad !! - krzyknąłem
-Cicho !! Ona ma nutelle !! - usłyszałem krzyk z kuchni
-Zostaw to !! - krzyknęła Iza
Poszedłem do kuchni po Nialla i wyszyszliśmy z apartamentu. Poszliśmy przed hotel tam chłopaki już na nas czekali. Wsiedliśmy,my Paul powiedział co i jak i pojechaliśmy.
****Sabrina****
Przyjechałyśmy pod szkołę dziewczyn, po jakiś 10 minutach skończyły lekcje.
-Hejka !! Szoping ??!?!!? - krzyknęła Dosia
-No pewnie - odpowiedziałam i wsiadłyśmy do autobusy który jechał do centrum. Szybko byłyśmy a miejscu. Zaczęłyśmy nawiedzać rożne sklepy.Po pół godziny każda już miała dwie torby ciuchów.
-Ej chodźcie kupimy coś tej naszej blondynce- zaśmiała sie Zuzia
-Oki to jak New Yorker ?? - zapytała Jula
-Takk !!- wszystkie krzyknęłyśmy i pobiegłyśmy w stronę sklepu.
-To co Szpilki ?? -zaśmiała się Jula
Wszystkie wybuchnęłyśmy śmiechem i szukałyśmy czegoś odpowiedniego dla naszej chłopczycy.
-Ej może to ?? - zapytała Dosia pokazując czarne damskie bokserki z napisem "I Love Men"  Wszystkie się zgodziłyśmy i poszłyśmy do kasy. Każda jeszcze kupiła sobie po koszulce i pojechałyśmy do hotelu.
****Iza****
Siedziałam w domu nudziło mi się. Włączyłam płytę  zaczęłam słuchać piosenek moich 5 idiotów . Nie powiem znałam kilka tych piosenek. Ale najbardziej spodobało mi się More Than this . To była najlepsza piosenka i WMYB też fajna zaczęłam dziwnie skakać po kanapie. I nawet próbowałam śpiewać ale nie znałam słów. Po chwili zadzwonił mój telefon.
*-Tak ?? - powiedział
-Musimy się natychmiast spotkać. - to Jake
-Ale co się stało ? -zapytałam
-Pytasz się jeszcze za 10 minut będę u ciebie - powiedział i się rozłączył.
Nie wiedziałam co go ugryzło. Poszłam się szybko przebrać. Ubrałam TO i czekałam na Jeka. Ściszyłam trochę muzykę akurat leciało I Wish. Jak ktoś zaczął pukać do drzwi.
Poszłam otworzyć.
-Hej Jake.- chciałam przytulić chłopaka ale ten mnie odepchnął.
-Co jest ?? -zapytałam
-Co jest ?? Ja się pytam - krzyknął i rzucił  w moją stronę gazetą .
-Po co mi to ? -zapytałam
-Zobacz ! -krzyknął . Podniosłam gazetę i na okładce zobaczyłam......


_____________________
Taki nudny rozdział :)))) Podoba sie?? =>> To chyba najgłupszy z rozdziałów. Nie mam weny. I nie wiem czy ma sens to dalej pisać !!! 


13 komentarzy:

  1. pewnie że sie podoba:)
    masz pisać dalej bo nie moge sie doczekac co bedzie na okładce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Iza dajesz dalej xD u nas wgl nie ma komentów... No fakt dopiero bd 2 rozdział ale to nic nie zmienia. Ciekawe co tam było xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Szybko pisz następny. Juz sie nie moge doczekać co było na okładce. Musiałaś urwać w takim momencie. Czekam z niecierpliwością :D
    http://1dobrocilomojswiatdogorynogami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Pisz Pisz ...
    Czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  5. super pisz dalej !

    OdpowiedzUsuń
  6. nowy rozdziaał !!!! pisz ! :D ten byl mega

    OdpowiedzUsuń
  7. Jednym słowem Zajebisty !
    Zapraszam do mnie: http://one-direction-is-szekszy.blogspot.com/2012/07/prolog.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń
  8. Co za emocje *.*
    Dajesz next.!


    <3
    <3
    <3

    OdpowiedzUsuń
  9. ej no nie przerywa się w takich momentach .;d dawaj dzisiaj rozdział . ;d

    OdpowiedzUsuń
  10. No no dziękuje za te słowa wiem że się w takim momencie nie przerywa ale to tak żebyście czytały co dalej <333 Kocha i dziękuje ;)

    OdpowiedzUsuń