środa, 25 kwietnia 2012

"Na boisko."

      Już miałam odjechać gdy Zayn otworzył drzwi taksówki.
- Muszę jechać. - powiedziałam
-Czekaj, daj mi swój numer - powiedział Mulat
- Innym razem.- powiedziałam zamykając drzwi
Powiedziałam taksówkarzowi aby ruszał.
 ******Zayn******
   - Co się tak szczerzysz? -zapytał Loczek
- No powiedziała że da mi swój numer innym razem, nie? - odpowiedziałem
- I co z tego?- zapytał Niall
- No znaczy że będzie następny raz.  - zaśmiałem się
- Też mam nadzieję, ze ją jeszcze zobaczę - powiedział Niall
-Dobra jedziemy do domu. - powiedział Hazza
   To pojechaliśmy do domu. Oczywiście po drodze wstąpiliśmy do sklepu bo nasz mały żarłok znów był głodny. Cały czas myślałem o Izie nie wiem czemu, ale ona chyba na serio nie wiem kim my jesteśmy, nie żeby mi to przeszkadzało. Jedyne co mi przeszkadza to to, że nie dała mi swojego numeru.
******Iza******
        Przyjechałam na stadion. To był stadion Chelsey Londyn, nie mogę uwierzyć, że stoję i będę trenować na stadionie gdzie ostatnio grała Barcelona przeciwko Londyńskiej drużynie. Podeszłam i już miałam zamiar wejść do środka usłyszałam za mną jakiś głos. Odwróciłam się i zobaczyłam dziewczynę również ubraną na sportowo.
- Cześć ! Ty tez na trening?- przybiegła do mnie
- Tak, nie wiesz którędy się wchodzi.? Jestem pierwszy raz..- opowiedziałam trochę speszona - A po za tym nazywam się Iza.
- Jestem  Nicole, miło mi! Chodźmy już lepiej bo się spóźnimy - powiedziała Nicole
 Weszłyśmy na boisko, było ogromne. Nowo poznana dziewczyna zaprowadziła mnie do szatni, tam czekały na nas inne dziewczyny. Szybko się przywitałam i przedstawiłam wszystkim.
- No dziewczyny gotowe?- usłyszałam głos Hose
- Oczywiście. - krzyknęłyśmy razem chórem
-To na boisko. - zawołał mężczyzna
   Wyszłyśmy na murawę  i zaczęłyśmy się rozgrzewać. Nicole,  ja i kilka innych dziewczyn siedziałyśmy w kółku i się rozciągałyśmy.Po 20 minutach rozgrzewki mieliśmy zagrać taki malutki sparing więc podzieliłyśmy się na dwie drużyny. Nie chwaląc się moja drużyna wygrała miałam już na koncie jednego gola a Nicole strzeliła dwa.
   Trening skończył się o  15 poszłam od razu do hotelu. Weszłam do apartamentu i od razu zobaczyłam moje wariatki. Bardzo się ucieszyłam, miałyśmy iść dzisiaj do kina na bo była premiera Przed Świtem cz.2.
- Gotowe.? - zapytałam z uśmiechem
- Jeszcze jak.A tak to co to za niespodzianka o której miałaś nam powiedzieć.? - zapytała Julia wcinająca kanapkę
-Później wam powiem.- zaśmiałam się i zaczęłam się szykować. Wzięłam prysznic po treningu, ubrałam się i wyszłam do dziewczyn. Chwilę pogadałyśmy o tym, jak było w ich nowej szkole gdy jeszcze układały swoje fryzury. Wyglądały świetnie, jak zwykle zresztą. Miałyśmy wyjść, ale Julia jeszcze poszła do kuchni po swój telefon. Wróciła trzymając jakąś kartkę w ręce.
-Czyj to numer.? - zapytała patrząc na mnie
- Nie wiem. Czekaj z tyłu jest coś napisane. - powiedziałam i wzięłam papierek do ręki.
    " Wiedziałem że mi nie dasz swojego więc tu jest mój.  Mam nadzieje że zadzwonisz." Przypomniałam sobie sytuację z rana, któryś z chłopaków musiał go zostawić.
-Czy my o czymś nie wiemy? -zapytała Dominika
- Nie, poznałam takiego chłopka, wpadł na mnie jak szłam ze sklepu. Potem zaprosiłam go tutaj.. - opowiedziałam wszystko dziewczyną a one się śmiały.
 Wyszłyśmy z domu w kierunku kina, a w międzyczasie zapisałam sobie numer z karteczki. W kinie kupiłyśmy bilety, popcorn i ruszyłyśmy na swoje miejsca. Coś mnie kusiło żeby sprawdzić czyj to numer. Więc z czystej ciekawości napisałam pod ten numer. Nie musiałam długo czekać od razu dostałam odpowiedź. "Nareszcie mam twój numer." Zaśmiałam się, wiedziałam już że to numer mulata. Po chwili dostałam kolejną wiadomość z pytaniem czy chcę się spotkać. Musiałam mu odmówić bo dzisiaj wieczór spędzam z Dominiką i Julią...lecz po chwili stwierdziłam, ze obiecałam im niespodziankę więc odpisałam, że chętnie. Zayn od razu się ucieszył, powiedział że pozbiera chłopaków i zaraz będą. Zadowolona oglądałam dalej film....nie wiedziałam, że popełniłam tak wielki błąd.


****************
No to mamy trzeci rozdział ze specjalna dedykacją dla Marty Emmy Komraus ♥

5 komentarzy: